Szlak obejmował trasę o długości 12,4 km. Suma podejść wynosiła 592 m, suma zejść - 672 m. Najwyższym punktem na trasie był Wołowiec (776 m n.p.m). 

Najwięcej wysiłku włożyliśmy na początku, podczas wejścia na górę Kozioł - było to bardzo strome podejście. Następne odcinki były dużo łatwiejsze. Na Niedźwiadkach złapał nas deszcz, którego kulminację przeczekaliśmy w mauzoleum (grobowcu) w Wałbrzychu. Ostatnią górką na trasie było Wzgórze Parkowe, gdzie zjedliśmy pyszny obiad w schronisku Harcówka. 

Warto było się tam wybrać, mieliśmy zmienne szczęście do pogody, ale nie opuszczał nas dobry humor. Tamtejsze szlaki nie są za bardzo popularne i właśnie dlatego dają szansę na odpoczynek i złapanie dystansu od codzienności w otoczeniu przepięknych złotych lasów bukowych. Dziękujemy Sebastianowi za zorganizowanie tego wyjazdu.